piątek, 15 grudnia 2017



Sorry, but I don’t understand…
 czyli jak brak znajomości języków obcych ogranicza nas
 w codziennym życiu (UWAGA! – przykłady nietypowe)

 W dzisiejszych czasach często słyszymy, że warto uczyć się języków obcych. Należą one do przedmiotów obowiązkowych w szkole. Wielu rodziców nie szczędzi środków, aby zapewnić swoim pociechom dodatkowe lekcje angielskiego, hiszpańskiego, rosyjskiego czy (ostatnio modnego :P) chińskiego. Nierzadko nawet osoby dorosłe podejmują się „learningu” „neu” „paroli”[1]. Ostatnio zastanawiałam się – co jeśli jednak zrezygnujemy z poznawania języków? Jeśli… nasza ich znajomość będzie mizerna? Czy coś stracimy? Ze swojego doświadczenia śmiało mogę zaryzykować stwierdzenie, brak znajomości języków obcych niekiedy bardzo ogranicza nas w codziennym życiu.
Po pierwsze, znajomość języków pozwala nam zrozumieć teksty piosenek. Może brzmieć jak jakiś banał, ale ta umiejętność bywa zaskakująco przydatna. Trudny poniedziałkowy poranek? – nie ma jak „motywujący kawałek” z radia. Problemy w pracy? – Indila wprowadzi Cię w błogi nastrój. Friendzoned? – docenisz… piosenki Taylor Swift XD. Może coś… ambitniejszego? – czemu nie Arctic Monkeys? Poza tym, dla bardziej kreatywnych, za pomocą dobrze dobranej piosenki można wyznać ukochanej osobie miłość albo znienawidzonej, że się jej nie lubi. Warto wiedzieć o czym są piosenki których słuchamy. Czasami zachwycamy się jakąś piosenką. Gdy poznamy jej banalny czy wulgarny tekst „czar pryska” (trzy słowa - „Anaconda” Nicki Minaj :P).
Po drugie, znajomość języków obcych daje nam przewagę podczas konwersacji. „Makaronizowanie” być może nie jest tak powszechne jak w drugiej połowie XVII wieku, lecz warto wiedzieć co znaczą zapożyczenia z języków obcych. Pozwala nam to unikania ich bezmyślnego używania. Podam tutaj chyba najbardziej oczywisty przykład – SWAG. Słyszał go chyba każdy. Jest szczególnie popularny wśród młodzieży. Sama byłam świadkiem jak wielokrotnie używała go moja koleżanka. Kiedy raz zapytałam ją czy zdaje sobie sprawę co mówi, odpowiedziała, że nie, że „wszyscy znajomi tak robią”. Jak być może wiecie SWAG oznacza „Secretly We Are Gay” (skrycie jesteśmy gejami). Cóż, nie świadczyło to o niej najlepiej…
Poza tym, dzięki znajomości popularnych zwrotów, fraz z języków obcych możemy zrozumieć co jest napisane na koszulkach albo co znaczą czyjeś tatuaże. Może nie jest nam to NIEZBĘDNE do życia, aczkolwiek, taka wiedza bywa dosyć… przyjemna J.
Na koniec „motywujący” cytat amerykańskiej dziennikarki Flory Lewis – „Uczenie się innego języka jest nie tylko uczeniem się innych słów na te same rzeczy, ale także uczeniem się innego sposób myślenia o rzeczach”. Znajomość języków obcych może się przydać w momentach, w których najmniej się tego spodziewamy ;). Uczcie się ich. Jestem przekonana, że w przyszłości wam to zaprocentuje.

BY JULIA GONTARZ


Bibliografia

  • https://skreened.com/anydaytees/weird-is-a-side-effect-of-awesome
  • http://knowyourmeme.com/memes/cultures/nightcore
  • https://pl.pinterest.com/explore/word-tattoos/?lp=true



[1] Czyli po polsku – „uczyć się nowych słów” :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz